Najpierw chciałam wyłącznie żel pod prysznic z olejkiem arganowym, ale gdy się okazało, że cztery butelki kosztują prawie tyle samo, co dwie, kupiłam cztery o różnych zapachach. Taka okazja! A potem jeszcze bananowy szampon i drugi szampon za grosz. Nareszcie się porządnie umyję!
Zakupy w The Body Shop - na zdjęciu niewielka część łupów, bo reszta stoi już na półce pod prysznicem |
Zakup bananowego szamponu potwierdził tylko fakt, że jestem zakupoholiczką. Banany lubię w oryginale, za kosmetykami o owocowych zapachach nie przepadam, ale skoro druga butelka była gratis, no to mam dwa opakowania szamponu, którego zapach mi się nie podoba.
Ciekawa jestem czy żel z olejkiem arganowym będzie dobrze nawilżał. Nie lubię używać balsamów do ciała, chociaż w moim wieku jest do zdecydowanie wskazane. Kilka dni bez balsamu i moja skóra zaczyna się sypać. Nie mam tego problemu, gdy używam olejku pod prysznic z olejkiem arganowym Tradition de Hammam z Yves Rocher. Zobaczymy, jak się spisze żel z The Body Shop.